Ten wybitny naukowiec i wynalazca, w 1899 roku, po rozwodzie z żoną Marią przybył do Wisły. Rozpoczął wówczas budowę domków letniskowych. Ich wynajem lub sprzedaż miały dać mu środki na kolejne badania przede wszystkim w zakresie psychologii. W ten sposób powstała „Zofiówka”, „Sokół”, „Maja” czy też „Placówka” nazwana tak na cześć przyjaciela Ochorowicza, Bolesława Prusa. W tym czasie wybudowana została też „Wanda”, willa, którą Julian Ochorowicz podarował swojej siostrze ciotecznej, znanej aktorce warszawskiej Wandzie Barszczewskiej.
Muzeum
„Ochorowiczówka”
to jedyna
spośród wielu willi zbudowanych przez Juliana Ochorowicza, która przetrwała do dnia dzisiejszego.
Na stałe Ochorowicz zamieszkał
w Wiśle w 1903 r.
Często osobiście bywał na placu budowy.
Nauczył okolicznych chłopów wypalać cegły i korzystał z ich siły roboczej. Któregoś dnia podobno spadł nawet z rusztowania i na wiele tygodni był unieruchomiony, a później poruszał się po Wiśle o lasce. Sam zamieszkał w willi, którą nazwał „Ochorowiczówką”. Zbudował ją przy użyciu samych płyt gipsowych, usuwając wszelkie metalowe elementy, które mogłyby zakłócić właściwości magnetyczne tego miejsca. W tak przygotowanym laboratorium przeprowadzał eksperymenty przy udziale medium Stanisławy Tomczykównej, wprowadzając ją w stan hipnozy. Medium poruszało wtedy różnymi przedmiotami lub podnosiło je siłą umysłu. Ochorowicz dokumentował te badania, wykonując zdjęcia, a nawet filmując je. W tych wydarzeniach brali udział uczeni z Polski i zza granicy, w tym między innymi Bolesław Prus.
Spośród wszystkich obiektów wybudowanych przez Juliana Ochorowicza w Wiśle pozostała do dziś jedynie „Ochorowiczówka”, z której wyprowadził się on w 1912 roku pozostawiając wszelkie meble, książki i urządzenia badawcze. Podobno kartki z uczonych książek służyły długi czas okolicznym pastuszkom do rozpalania ognisk. W liście do Jana Wantuły w 1913 roku napisał, że Wisła mu zbrzydła. Wtedy też kupił ziemię pod Warszawą i wybudował tam swój nowy dom.
Późniejsze losy „Ochorowiczówki” były bardzo różne. Po II wojnie światowej obiekt przejęło miasto, urządzając tam mieszkania komunalne. Budynek popadał w coraz większą ruinę. W 2014 roku na poddaszu domu wybuchł pożar.
Rok później pojawił się pomysł stworzenia w tym miejscu największego w Europie Muzeum Magicznego Realizmu. Rozpoczął się remont, dzięki któremu odtworzona została zasadnicza część obiektu, ale powstała także dobudówka. 1 maja 2017 roku, w dniu setnej rocznicy śmierci Juliana Ochorowicza, odbyło się oficjalne otwarcie muzeum. Znajduje się w nim ponad 300 prac ze zbiorów prywatnych. Jest to malarstwo i rzeźby Zdzisława Beksińskiego, Rafała Olbińskiego, Tomasza Sętowskiego, Jarosława Jaśnikowskiego, Jakuba Różalskiego, Marcina Kołpanowicza, Jacka Szynkarczuka czy Artura Kolby. Wartość rynkowa dzieł jest szacowana na ok. 10 mln zł.
Część powierzchni wystawienniczej poświęcona zostanie także Julianowi Ochorowiczowi, którego można nazwać człowiekiem renesansu, wybitnym naukowcem i wynalazcą, którego w wiślańskiej „Ochorowiczówce” odwiedzali tak znamienici goście, jak Bolesław Prus czy Władysław Reymont.